Ale starała się, aby wnętrze nie było tylko zgrabną kolekcją drobiazgów z lat 60.; jest to dom dla rodziny z dwójką dzieci, które potrzebują miejsca, aby się bawić i odkrywać. Celem był więc dom solidny, uroczy i przyjemny dla wszystkich jego mieszkańców.
„Ocieplenie” nowego jasnego domu z oknami sięgającymi od podłogi do sufitu to nie lada wyzwanie. Ze starym domem jest łatwiej, ale staramy się, jak możemy!”